Ludzie wierzyli w piątek trzynastego i wierzą w niego nadal, powiedziałbym, że nawet bardziej. Z tego też powodu część osób obracających się w sferze biznesu stara się tego dnia nie podpisywać ważnych dokumentów, inwestować na giełdzie czy podejmować istotnych decyzji dotyczących umów finansowych.
Dane statystyczne publikowane w latach 2014-2015 wskazują, że w absolutnie rekordowym stopniu wzrosła nam liczba osób korzystających z różnych form wróżenia. Oznacza to, że żyjemy w czasach, w których myślenie magiczne jest niezwykle ważne, a nas samych klasyfikuje jako społeczeństwo lękowe. Według mnie ta sytuacja lęku i niepokoju, którą obserwuje się w Polsce, będzie powodowała wzrost zachowań irracjonalnych typu „jak widzę kota, to pluję przez ramię”. Nasze podejście do przesądów w dużej mierze zależy od tego, w jakiej rodzinie się wychowywaliśmy i czy nasi bliscy w nie wierzyli. Lęk w dzieciństwie owocuje lękiem w dorosłości. Nam, Polakom, przesądy towarzyszyły zawsze i gdy nadchodzi piątek trzynastego czujemy się trochę zestresowani. O naszej przesądności świadczyć może także liczba pism zajmujących się horoskopami lub je redagujących – skoro jest tego tak dużo, to znaczy, że ludzie to czytają.
Jeśli czujesz, że zbyt mocno wierzysz we wróżby lub przesądy, możesz umówić się na konsultację indywidualną. Dowiedz się więcej klikając w link.